Nie mogłam pisać. Znowu. Siedziałam i nie mogłam napisać ani jednego cholernego słowa. Więc postanowiłam pisać cokolwiek przyjdzie mi do głowy. Zagrałam w skojarzenia z samą sobą. Wyszło coś całkiem ciekawego. Napisałam to w dwa papierosy - jeden po drugim. I nie, nie byłam naćpana. I nie zostało już nic do stracenia Życie to tylko taka gra A jej zasady poznajesz, gdy się kończy A wtedy już jest za późno Żeby wygrać Kochałam Cię I nic więcej już nie ma Atomy wody rozbijają mi się na ustach Mogę zatonąć, jeśli chcesz Dadaiści byli tacy Potoczni Skała jest twarda Kamień jest nietrwały Bo woda może go wydrążyć I czy możesz też mnie Wycisnąć Uczynić czymś lepszym moje słowa są takie tanie. Ja chcę czegoś więcej, ale nigdy nie będę miała. Dym z papierosa jest taki łatwy. Teraz nie ma nic więcej uwierz mi ja nie wiem, czy chcę cię kochać, nie wiem, czy chcę życia - to tylko gra. Może jest coś więcej, ale ja nigdy tego nie dostaję. Jestem taka nieu...
Wybuchła wiosna, wieje Santa Anas. Płoną szpitale zadżumionych. R o d z i się Życie. Wtaczam się z jednego dnia w drugi przez snów moich ślepe pustynie. Jest przecież kwiecień. (najokrutniejszy z miesięcy) Ogień szaleje. ...horyzont krwawi ogniem gwiazdami - łuny na zachodzie [Bez zmian] Mówiłeś, ktoś mówił, że to wszystko się skończy. (Wczoraj ktoś skoczył z okna) ...
11 lutego - to dobry dzień, aby umrzeć. Sylvia Plath, Wintering This is easy time, there is nothing doing. I have whirled the midwife's extractor, I have my honey, Six jars of it, Six cat's eyes in the wine cellar, Wintering in a dark without window At the heart of house Next to the last tenant's rancid jam And the bottles of empty glitters - Sir So-and-so's gin. This is the room I have never been in. This is the room I could never breathe in. The black bunched in there like a bat, No light But the torch and its faint Chinese yellow on appalling objects - Black asininity. Decay. Possession. It is they who own me. Neither cruel nor indifferent, Only ignorant. This is the time of hanging on for the bees - the bees So slow I hardly know them, Filing like soldiers To the syrup tin To make up for the honey I've taken. Tate and Lyle keeps them going, The refined snow. It is Tate and Lyle they live on, instead of flowers. They take it...
Komentarze
Prześlij komentarz