Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2014

(..) jakeśmy w czasie dorośli?"

Naprawdę? To już? Ja już zdałam maturę? Ja już idę na studia? Minęło kolejne lato. Kolejne lato się kończy, a ja znowu jestem zadziwiona i pozostaję z pytaniem kiedy to się stało; kiedy minęły te dwa miesiące. Kończy się sierpień, ludzie wracają z wakacji, dzieci wracają do szkoły. Słońce zmieniło kolor z żółtego na złocisty, a chodniki zaczynają pokrywać się zeschłymi liśćmi. Ludzie chodzą z opaloną skórą, bogatsi o nowe doświadczenia, nowe przygody i pewnie nowe rozczarowania. Będą mieli wspomnienia pełne szumu drzew i słońca, przepełnione śmiechem, szemraniem rzek i spokojem jezior. Coś wisi w powietrzu. Coś, co przypomina wszystkim, że nadchodzi wrzesień, niesie im wspomnienia o jesieni. Lato się kończy i czuję nostalgię. Nostalgię za wszystkimi wakacyjnymi miesiącami. które przeminęły wiele lat temu i nadal będą przemijać. I przeminęło kolejne lato, a ja jestem o rok starsza. Czy przez całe życie będę się zastanawiać gdzie podziały się te wszystkie lata? Kiedyś napisałam: nasze

Rozczarowania wzmacniają

 Anna Świrszczyńska - Ogniotrwały uśmiech Znalazłam w sobie siłę, żaden człowiek mi jej nie odbierze. Człowieka można zastąpić. Zapłaciłam za tę naukę cenę, której jest warta. Przeszłam przez kąpiel z ognia jak wybornie wzmacnia ogień. Wyniosłam z niego ogniotrwały uśmiech. Nikogo już nie poproszę, żeby mi położył rękę na głowie. Oprę się o siebie. Jak średniowieczne miasto jestem zamknięta, zwodzony most się podniósł. Możecie to miasto zabić, ale nikt nie wejdzie.