Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2014

czego chcą

Obraz
Odkrywania twórczości Bukowskiego ciąg dalszy. P.S. Najlepiej czyta się jego wiersze rano z kawą i papierosem, tuż po przebudzeniu, gdy nie wiesz, czy to jeszcze sen, czy już rzeczywistość.  Vallejo piszący o samotności i umierający z głodu; ucho van Gogha odrzucone przez jakąś kurwę; Rimbaud uciekający do Afryki w poszukiwaniu złota i znajdujący nieuleczalny przypadek syfa; ogłuchły Beethoven; Pound włóczony po ulicach w klatce; Chatterton zażywający truciznę na szczury; kawałki mózgu Hemingwaya wpadające do soku pomarańczowego; Pascal podcinający sobie żyły w wannie; Artaud zamknięty z wariatami; Dostojewski postawiony pod murem; Crane skaczący pod śrubę okrętową; Lorca zastrzelony przez hiszpańskich żołdaków; Berryman skaczący z mostu; Burroughs strzelający do swojej żony; Mailer przebijający swoją nożem. - tego właśnie chcą: cholernego spektaklu oświetlonego billboardu w środku piekła. tego właśnie chce ta banda tępych niezdolnych się wysłowić zab

Noce w białej satynie

Obraz
Te ostatnie dni lipca mijają mi tak spokojnie. Żar leje się z nieba, a ja codziennie rano piję kawę na balkonie i wygrzewam się w słońcu, czując jak zimno betonu chłodzi mi stopy. Uwielbiam klimat tych letnich  miesięcy. Mają w sobie taką atmosferę spokoju i senności w dzień, i zarazem zapach szaleństwa i przygody wieczorem. Nigdy życie nie jest tak piękne i intensywne jak w letnie wieczory. W letnie wieczory, przesiąknięte ciepłem upalnego dnia, gdy wieje delikatny, lekko chłodny wiatr i człowiek wie, że to wszystko, czego potrzebuje. W takie wieczory wszystko może się zdarzyć. Wydawałoby się, że one nigdy się nie skończą, że słońce nigdy nie wstanie, a ta atmosfera szaleństwa będzie spowijała nas jak ciemność nocy. Światło latarni jest takie jasne i oślepia nasze oczy, otaczając świat złocistą mgiełką. Chodzimy nad Wisłę, siadamy na tych betonowych schodkach przy żoliborskiej plaży i szukamy gwiazd. Patrzę na równomierny nurt rzeki i myślę, że to wszystko się skończy, chociaż tak bar

Wiesz

Widzisz - jestem osobą istotą z krwi i kości, która pewnego dnia umrze. Mam ciało mam krew ( to wiem, bo dzisiaj rozcięłam sobie palec) mam włosy i nos policzki i to wszystko co trzeba. Mam płuca (przepalone) wątrobę (przepitą) ale serce cholera - tego nie wiem

Głód, Pulitzer i samobójstwo

Obraz
Jestem chora i mam dużo czasu na rozmyślanie i czytanie różnych rzeczy w internecie. Dzisiaj natknęłam się na coś, co już kiedyś widziałam i co bardzo mnie poruszyło. Jest to nagroda Pulitzera z 1994 roku za zdjęcie sudańskiej dziewczyny i sępa, który czeka na jej śmierć. Krótko przybliżę tą historię okrojonym artykułem.                                                   "Sudańska dziewczynka chwiejmy krokiem zmierza do punktu żywnościowego. Trudno ocenić jej wiek. Nie jest chuda, jest przerażająco wychudzona. [...]W pewnym momencie braknie jej sił, przykuca na środku wypalonej słońcem łąki.Bacznie przygląda jej się sęp, ptaszysko z ogromnymi skrzydłami i zakrzywionym dziobem.[...] Na dziecko zwrócił uwagę również Kevin Carter, młody, lecz popularny już fotoreporter z RPA. Przyleciał tu wraz ze znajomym fotografem Joao Silvą, podpięli się pod ekipę z ONZ. Nigdy wcześniej nie widział na własne oczy ofiar klęski głodu. [...] Był to 11 marca roku 1993. Nieco ponad rok

BUKOWSKI

Był sukinsynem, ale go kocham. Pomimo całej swojej dekadenckości, zrezygnowania i rozpaczy miał w sobie tyle cholernej wrażliwości i piękna. Chrzęst za dużo za mało za tłusty za chudy albo nikt. śmiech albo łzy nienawidzący kochający obcy o twarzy jak tył pinezki armie biegnące przez krwawe ulice wymachując butelkami wina nabijające na bagnet i gwałcące dziewice. stary gość w tanim pokoju ze zdjęciem M. Monroe. jest w tym świecie jakaś przejmująca samotność że można ja dostrzec w powolnym ruchu wskazówek zegara. ludzie tak zmęczeni okaleczeni zarówno przez miłość jak i brak miłości. ludzie nie są dobrzy dla siebie każdy dla każdego. bogaci nie są dobrzy dla bogatych biedni nie są dobrzy dla biednych boimy się. nasz system edukacji mówi nam ze każdy z nas może być wielkim gównianym zwycięzca nie mówi nam o rynsztokach czy o samobójstwach. albo o przerażeniu jakiejś osoby cierpiącej w jakimś miejscu samej brak dotyku brak rozmowy

Fotografie

Obraz
Dzisiaj znalazłam pudełko ze zdjęciami mojej babci. Wywarły na mnie takie wrażenie, że muszę się z nimi podzielić. Patrzę na nie i widzę zaklęte w nich historie, zatrzymany czas. Strasznie tylko żałuje, że nigdy nie będę mogła poznać tajemnicy tych zdjęć. Nie dowiem się, gdzie zostały zrobione, jak czuła się wtedy moja babcia, jak mówili mężczyźni na tych zdjęciach i czy pokłóciła się wtedy ze swoimi siostrami. Chciałabym to wiedzieć.

Słowa słowa słowa

Czasami tyle myśli kłębi się w mojej głowie i zastanawiam się, jak to jest, że one się tam mieszczą. Wtedy wiem, że muszę dać im jakiś upust. Więc siadam, żeby coś napisać i niekiedy tylko wpatruję się w pustą kartkę. Słowa uciekają z mojej głowy i nie mogę przelać ich na papier. Słowa są zwodnicze. Czasami mnie oszukują; nie mogę znaleźć odpowiednich kiedy są mi potrzebne. Wybieram nie te, które bym chciała, albo uwalniam ich za dużo. Zawsze myślałam, że są potęgą i mogą dać mi władzę. Ale teraz widzę, jak bardzo są niebezpieczne.  Czasami wydaje mi się, że świat przestaje się kręcić na parę chwil i mogę wszystko poukładać. Mam czas, aby przemyśleć moje życie i ogarnąć chaos, który panuje w nim i we mnie. Ale potem świat znowu rusza do przodu, a ja dalej jestem pogmatwana, ponieważ zapominam tego, czego się nauczyłam.Nigdy nie byłam osobą konsekwentną. Bo naprawdę, naprawdę chciałabym pozostać w tym stanie przyjemnego porządku. Chciałabym mieć kieszeń pełną znaków inte