Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2017

Ostatni skręt noża

All morning the Morning has been blackening, A flower left out.                           Sylvia Plath, Sheep In Fog  Transformacja przestrzeni. Wszechświat się zamyka, a ja zostaję ograniczona do mojego ciała - mojego nieznośnie kobiecego, żałosnego ciała. Ciało zawsze było przedmiotem nieuniknionej dekonstrukcji. Nigdy destrukcji. Bo nigdy nie potrafiłam ostatecznie rozstrzygnąć: czy to ja jestem wpisana w ciało, czy to ciało jest wpisane we mnie. O połączeniu nie może być mowy. Zawsze byłam obca wobec mojego ciała. Bo co z tego, że choć dzięki niemu dokonuję różnych znaczących (?) czynów, dzięki niemu, dzięki fatalnym zmysłom odbieram świat, skoro to ono właśnie mnie pochłania? Transformacja przestrzeni dokonuje się bezwiednie. Moje ciało jest bezradne. Przed niczym nie chroni, a tylko żąda, nieustannie żąda ofiar. Pragnę kosmicznej wielkości, pragnę bez-czasu. Wyrwać się z rygoru poniedziałków, wtorków i śród - tylko tych, bo reszta dni się rozmazuje i nie ma znaczenia. Może i

Nie wstydź się wzroku umarłych

Kto mówi o zwycięstwach? Przetrwać, oto wszystko.                                                         R. M. Rilke, Requiem To wcale nie było trudne. Model standardowy, w którym czternaście fermionów, małych ssących stworzonek, kocha mnie jak matkę. Jak śmieszne są wasze słabe modły! Dajcie mi swoje głowy, a i je obetnę, powieszę na bramie. Wojska się rozpierzchną, siedem dróg powrotu, droga po moście cienkim jak ostrze miecza. Bo jak dotknąć Boga bez boga? Bez akceptacji? Jeszcze nie zaczęłam, czekajcie. Czekajcie - czwartego dnia o świcie powrócę, jak triumfująca Matka Zbawiciela. I wziął mnie do namiotu, gdzie zabijał mnie każdej nocy, i widziałam zachwyt w jego oczach gdy myślałam o smaku jego krwi, która była tak blisko, na mnie, we mnie, we mnie krążyła. Czułam ją i poczułam jak powstaje we mnie bestia, jak Lewiatan mnie pochłania przez ocean czerwieni pod powiekami a półksiężyce moich paznokci wbijają się w jego skórę i gryzę, i drapię, lecz, wi