Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2017

Zupa wiśniowa

Cała byłam zupą wiśniową, którą chłeptałeś i w której grzebałeś, aż moje serce - zgniła pestka - utkwiło ci w gardle. Księżniczko, ten świat jest przedpiekłem, królestwem szatana, a dziewięć kręgów to tylko pewien odcinek kręgosłupa. Kości tłoczą się we mnie, coś rośnie na dnie pustego garnka. Lecz czy ktoś widział gotować zupę wiśniową na kościach?

Wiersz dla Ciebie to znaczy umierać

Virginia Woolf: Byłeś tylko małą kropką na ścianie, rozluźnieniem percepcji, poczuciem nielegalnej wolności, wkroczeniem w świat, który mógł pochłonąć i przetrawić. A czy nie mówiłam, że jestem ciężkostrawna? (Jestem zbyt czysta dla ciebie czy kogokolwiek innego) D. i G. - NIE ZJESZ MNIE.

Ciemność zetknie mnie z prawdą

Roztopiłam się dawno temu. Tego wieczora zgęstniały źrenice moich oczu w słodkim uśmiechu Maryi, która patrzyła ze zrozumieniem. Ja także, jak ona, byłam ofiarą. Nie oddać im ciała, karmić się samą sobą, jądrem drogi mlecznej, powierzchnią spalonego królestwa. Cieszy mnie ta utrata korony? Chwalić blask usłużny, smakować każdego dnia gorzką rtęć świtu, od nocy do nocy wieźć w przyszłość nowe dzieci, do państwa, gdzie władza jest przedmiotem siedzącym na złotym tronie, barwnym snem szalonego gdy zahuczą działa.  Przegryźć trzeba sen. Arielu, Arielu, co się ze mną stało? Liście spadają na dno mojego ciała, serce rozszerza się do pustkowia, na dnie którego morze cicho szepcze o jeszcze jednej drodze, jeszcze jednej niewoli. Tym razem Być może już wiecznej.