Droga mleczna

Może naga śmierć
zakwitnie tej nocy.
Nie wiem,
co mnie spotka
i nie wiem,
czego chcę.

Mam w sobie dzisiaj jakieś
drżenie -
wypełnia mnie od stóp
po głowę
ale najbardziej czuję jak
nadgryza mi piersi
niczym strach.

Lecz strach we mnie umarł
tak dawno
tak dawno.

Może gwiazdy dziś pękną
rozleją się po niebie
jak mleko
i powstanie nowa droga
moja własna
i będę wiedziała
gdzie iść
i będę wiedziała
kim jestem. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miłość w czasach rozpaczy

czego chcą

Requiem dla umarłej