To wszystko

Po nas wszystkich, tak naprawdę,
zostaje -
urwane zdanie
rozpoczęty akapit
słowo wyrwane z krtani
z żył, mięśni i warstw skóry
zaczerpnięte z oddechu
pierwotnego tchnienia -
Boga?
logos?
czy może jeszcze czegoś
nienazwanego
bo może się nie da
bo może to wszystko
tylko na tym się opiera
i w tym cały sens
że nie można
niemożliwego.

bo ludzie są zbyt -
pyszni?
naiwni?
za bardzo pewni swoich możliwości?

stwarzając coś
nazywamy niebyt
i może właśnie o to chodzi
że cały sens
największa tajemnica świata
jest w nim -
w nim samym?
we wszystkim.

I wiedz,
że to wszystko kiedyś się skończy
zapadnie wieczna wieczna noc
bezwieczna i bezkresna
i niebyt nawet -
zniknie?
nie - niebyt pozostanie
bo człowiek nigdy nie zgadnie co skrywa -
niebyt?
może nie, może jeszcze
jest nadzieja
bo przecież - jakiś sposób być musi - lecz
w czym? 
w niebycie;
we wszystkim
i w niczym.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miłość w czasach rozpaczy

czego chcą

Requiem dla umarłej