Je regarde seulement

Od pewnego czasu
błąkające się za mną słowa
prześladują mnie,
gryzą w usta
podchodzą pod nogi.

Od pewnego czasu
noszę w sobie niepokój
niczym dziecko
które umiera razem z latem

słońce gaśnie na mojej skórze
moje ręce mogą być podobne gwiazdom
mogę być poranną Wenus
lecz jestem pustą szklanką
z zastygłą warstwą wina
znalezioną przy łóżku nad ranem.

Będę twoją kochanką i matką
będę wszystkimi kobietami które miałeś
i których pragnąłeś
będę matką twoich dzieci, inkubatorem męskości

dopóki wiatr nie pomiesza mi zmysłów
a słońce nie zwiąże ust.

mogę być strzelistym kasztanem
jaskółką, która teraz śpi na dnie jeziora
ziemią pękającą od płodności
martwymi kośćmi Naszej Matki.

Lecz jaśmin już dawno umarł
lato gaśnie i zginie.

C'est combien le mot? 
Ça arrivera quand? 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miłość w czasach rozpaczy

czego chcą

Requiem dla umarłej