Siedząc nad korektą

Tu postawię przecinek a tam zmienię całe zdanie.
Mam już tyle przecinków że starczy mi
na całe życie. Poprzyklejam je do czoła
każdego mijanego człowieka.

I mogę wymazać każdy akapit
zmienić każdy szyk który
jest nieporadny. To takie
ładnesłowo.

Niepotrzebanawetspacji.

Teraz wiem więcej o pilingach chemicznych
niż o literaturze baroku
więcej tu botuliny
niż mojej duszy

Sztywnie wypełniam pozostałe godziny
aby złożyli na moim ręku
zamaszysty podpis. Papierek który
zaniosę do dziekanatu.

Odhaczone. Odhaczone odhaczone odhaczone.

Gdyby we wszystkim można było z taką łatwością.
Bez żadnych metafor.
i niech się skończy sieskonczy
myślę przy kolejnym tekście
napędzana kawą i grzybicą paznokci

teraz nawet uwierzę w te zabiegi upiększające
mogę nawet zostać kosmetyczką
kosmetyczką od pisma
w której schowam wszystkie swoje wiersze.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Miłość w czasach rozpaczy

czego chcą

Requiem dla umarłej