Próbuj oddychać
Julia Hartwig
Zona
Oddech wszechświata był ciężki
Jeżeli coś jeszcze szło za dyktandem sztuki
to sen
a i on był zbłąkany
Zimne stopnie wędrówki
coraz mniej zrozumiałej
Wszyscy pragnęliśmy wyzwolenia
z założonych sobie pęt
i paragrafy były już gotowe
ale żadnej ulgi
Wyczerpywały się resztki dawnych słów
Czegoś szukaliśmy
zawstydzeni i upokorzeni
Komentarze
Prześlij komentarz